[...] dobre :) POWER też długo trzyma lepiej nie pić krócej niż 4 godziny przed snem :-D. Ja wole w postaci shota może byc mniej smaczne ale nie trzeba tyle pić ;-). Jania przysiady nie są takie złe ;-) też kiedyś za nimi nie przepadałem a teraz jak w treningu mam przysiady to się cieszę. Zresztą WL tez bardzo lubię choć ostatnio średnio mi idzie.
[...] trwał bardzo długo i zanim zrobiłam ćwiczenie, które mogłam wrzucić do rozpiski były zawsze serie, na których się uczyłam, byłam korygowana, dostawałam wskazówki. Dopiero jak wprowadzałam wszystko w życie, albo przynajmniej ogarniałam sytuację - mogłam zrobić to co do mnie należało. Martwy ciąg - wiedziałam od początku, że to mój najsłabszy [...]
[...] jedną serię i próbowałam z powtórzeniami. Rozgrzewka A. Martwy ciąg z hantlami I- 5x33kg II-7x33kg III-9x33kg IV- 10x33kg (pierwsza seria to była porażka, nie wiedziałam jak się do roboty wziąć, sztanga elegancko nogi goli, a sztangielki już nie chcą współpracować, chwilę mi zajęło ogarnięcie, bo chciałam technikę mimo trudności pilnować, [...]
Dzis treningu jako takiego nie zrobilam. Czuje sie lepiej niz rano, ale jeszcze nie na tyle super, zeby isc na silownie. Zrobilam kilka cwiczen w domu, do tego zrobilam kilka filmikow, zeby sprawdzic forme i niestety, moj przysiad mnie zdolowal... jest duuuzo gorzej niz myslalam (krzywe plecy, stopy leca do srodka... ech...:( ). Kilka filmikow [...]
[...] dalej siady itp i dalej treningi 4x w tyg, ale spalanych kcal będzie sporo więcej, bo cała góra ciała na 1 sesji pali więcej kcal, chociaż to tylko dodatek, bo bardziej chodzi też o to, by organizm budował sobie nowe szlaki energetyczne, będzie to spory szok dla niego jak i dla muskulatury. Trzeba periodyzować, bo monotonia zabija progres :-)
Ewe - no jak to na węglach, ociężały... ale po ładowaniu 1 dzień znów na tłuszczu i normalnie funckjonowałem. Dla mnie 250 czy 300g węgla to bardzo dużo. Taki poziom będę utrzymywał na redukcji a ładowanie zacznę dopiero po 3tygodniu. Będę obcinał z tłuszczy i szczerze już mnie to boli, ale nie mogę zrobić głupoty, czyli obcinać olejów i oliwy bo [...]
[...] każdy napewno pamięta zajadanie się farszem do pierogów, można by powiedzieć, że coś podobnego...puree ziemniaczane i zagnieciony twaróg, wszystko odpowiednio doprawione tak jak kto lubi. Twaróg oczywiście chudy. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f97d34e845e845e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c46a788ddf3ac75.html nie wiem czy coś [...]
[...] albo i dalej, nie lubię takich niekontrolowanych cheatów. Kolejna uwaga jest taka, że chodze glodny i zdycham, chyba wolalbym zjesc duzo w 1 porcji a troche rzadziej, jak zjem co 4h to ostatecznie nic sie nie stanie i zmiescze sie wtedy w 3 posilkach w ciagu dnia po 1000kcal. Co jeszcze hmm... umysl ze mna sobie pogrywa i organizm, raz w [...]
[...] myli wiosłowanie z uginaniem i sekrecję hormonu wzrostu z sekwencją %-) spoko :-) co do wiosłowania, to tylko pomyliłem nazwy bo obie są w wersji angielskiej, a cwiczenie jako tako wykonałem tak jak zamierzałem :-) %-) nie musisz sie tak juz napyierdalać z tego %-) btw. co do pasztetu, jest naprawde zayebisty, ale z żołądkami byłoby ciężko bo [...]
[...] nie odzywałam, gdyż zaraz po egzaminach miałam przeprowadzkę w okolice Łodzi. Połączoną z remontem i ogólnym chaosem. Potem miałam nawrót depresji i kombinowałam bardziej jak utracić życie niż jak utracić tłuszcz. Jak widać życia nie utraciłam, zyskałam natomiast dodatkowe centymetry, bo w takich okolicznościach nie troszczyłam się o to co [...]
[...] glowa. Nie podpalamy sie ze trzeba ladowac bo troszke plasko sie zrobilo lub troszke samopoczucie spada, tylko ocenamy - spada pompa, pelnosc, samopoczucie to trwamy w tym jakis czas i dopiero ładujemy. Zeby sie dociąć trzeba sie wpłaszczyć i gorzej czuć. Klucz to wyczucie zeby nie przesadzić i zbyt długo nie trwac w stanie "płaskich zwłok" :-P [...]
[...] to robisz to tez poniekad kop dla psychy ,tylko Ty to robisz swiadomie nie podobijaj dlugo - to kryzys tez przyjdzie ale w tym cala metoda i sztuka - wiedziec kiedy i po co inni po prostu maja ochote i wpiertalaja to co maja pod reka nawet jak sa nabici zrzucaja na 'bycie na diecie' Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-08-15 14:23:32
[...] bardzo fajnie wchodziło na przedramiona Brzuch Spinanie leżąc na podłodze: 0kg x 15/30/20/18/15 pierwszą serie zrobiłem lekką nie do degradacji mięśni żeby nie doszło jak ostatnimi czasy do skurczu mięśni Brzuch Unoszenie nóg: 4 serie robocze Brzuch Skłony boczne - wyciąg górny (skosy): 2 serie robocze trening dość udany zaczęła [...]
To zaplusowałeś z przepisem. Taki sernik tiramisu wyszedł? Ja wpadłem na pomysł zrobienia prawdziwego tiramisu jak oryginalnie. Nie próbowałem jeszcze, ale na LCHF musiałoby być tak: Biszkopty savoiardi zrobione z jajek, słodzika i mąki kokosowej Masa - ubite żółtka ze słodzikiem (stevia na inulinie lub krople), pod koniec.ubite również z nimi [...]
[...] ów produkt pod niebiosa. Logicznym jest, iż następca, aby być poważanym, musi być lepszym od swego poprzednika, było tak od zawsze i teraz nie jest inaczej. Poważna firma jaką jest Trec, nie dopuściłaby się oddania w ręce użytkowników następcy produktu o nazwie tak znanej jaką jest "Nitrobolon" o gorszym składzie niż NitroBolon, czy [...]
[...] u mnie też długo nie było a teraz nadrabia:) jjfight - odporność daje:) gdy go biorę to nawet drobnego przeziębienia ani kataru nie łapię. A w połączeniu z żeń szeniem tak jak brałem rok temu i zacznę brać wkrótce większy power, chęć do życia, samopoczucie itp;) 9.01.2012 Dieta: nie chciało mi się liczyć dziś więc wypiszę I - 7.50 - jajecznica [...]
Banan do zakończenia jeszcze sporo :P A efekty - narazie słabo... (na mnie kreatyna długo chyba działa...). Powoli wszystko idzie w górę Zdam efekty dokładnie - jak skończe cykl
[...] - Arrow 28.09.2019 Mój debiut :-D Do tej pory nie wystartowałam w tej formule, bo gdzie ja i arrow, nie nadaję się, nie umiem, nie zrobię... ;-) Wrzucałam wcześniej filmiki jak to wygląda. Bardzo się cieszę, że mnie namówiła moja trenerka (która zresztą wygrała w sobotę, a w niedzielę była 3 :-D ). Świetna zabawa i super nowe doświadczenie. A [...]
[...] W sumie to mam tylko dwa takie dni, kiedy mogę sobiena spokojnie zaplanowac trening, pod warunkiem że nic mi nie wypadnie i Młody się nie rozchoruje. Reszta to kombinowanie jak i kiedy upchnąć jakąś aktywność i to mnie właśnie najbardziej męczy. To jest cały czas planowanie na zasadzie - zrobię trening to może braknąć czasu na zakupy, pranie, [...]
[...] mają podpisaną umowę z konkretną gminą i swoje rejony. Jak adres nie jest w ich rejonie to nie przyjadą. Większość psów trafia tam z ulicy, bo ktoś zgłosił że się błąka. Mało kto przychodzi i po prostu oddaje psa. Łatwiej wypuścić. O psach na wsi też można by jeszcze długo dyskutować, ale jak już wspomniałam nie mam zamiaru kontynuować tematu.